Czwartek, piątek i niedziela!

Czwartek
 
Dużo, więcej, intensywniej…
Na blogu pustki, ale to tylko znak, że coraz więcej się dzieje. Intensywna praca, ogrom inspiracji i nowe projekty to, to co motywuje i daje siłę do działania mimo braku snu. Uwielbiam ten ciągły bieg! Ostatnio nawet walizki stawiają opór i łapią gumę, ale jak coś przychodzi lekko, nie daje tyle radości i satysfakcji ;)
Wszystko było tak długo planowane… Inspiracje wydrukowane, milion obrazów w głowie.

Pierwsze nagrania do teledysku w Michałowicach a teraz totalna improwizacja!
Całkowity brak kontaktu.
Emocje…

Ostatecznie sama musiałam ratować sytuację by plan na dobre nie legł w gruzach. Spakowane w środku nocy stylizacje i umordowana brakiem snu i czuwaniem podczas podróży, ja – idealna kombinacja! ;)
Ciężko mi się odnaleźć przed kamerą, z trudem rozbijam mur w mojej głowie. Srebrna plama na twarzy i czarna dziura w głowie komponują się doskonale.

Sandra miażdży nas swoim szaleńczym tańcem! Nie umiem tego opisać, kto widział, ten wie.

Jak nie guma w walizce to opona w samochodzie! Małgosia przybiega w ostatniej chwili… a Adam na kolanach oddaje jej cześć! ;)



Dalej piątek i niedziela…
Foty, foteczki… modeleczki i dwie buteleczki ;)
Ola Gach i Łukasz Wac!
Smacznego! :)










Ten post został dodany sobota, 19 kwietnia 2014 i został oznaczony tagiem , , , . Możesz śledzić odpowiedzi poprzez kanał RSS 2.0 . Możesz zostawić odpowiedź .

Komentarze